witam,
mam 49% resilence i baardzo cieniutko u mnie z survi. Gdy taki hunter lub warrior sie na mnie odpala to mnie po kilku sekundach nie ma. Zanim zejdzie ze mnie stun ze szarzy od warriora to mam juz polowe zycia (btw oplaca mi sie to trinketowac?) a o castowaniu VT lub mindblasta na takiego wara lub dk to nawet mowy nie ma. Feara staram uzywac sie w miare mozliwosci ale jest on szybko trinketowany i w skutek czego mi zostaje tylko nie przydatny silence na melowcow i fear z disarmem ktorego staram sie zostawic na odpalke przeciwnika (swoja droga sam fear bardzo krotko trwa). Prosze o rady. Dodam iz nie wszystkie itemy mam za honor (polowa to itemy pvp z tailoringu) i jestem "srednio" wygemowany i wyenchantowany. Czy bedzie duzo lepiej jak dorwe full gear?
Nie znam się ani nie gram teraz ale zgodnie z modą tego forum wypowiem się
War i hunter są teraz po prostu OP jeśli chodzi o dmg więc niema co się martwić i wystarczy czekać na nerfa jednak ench i lepszy sprzęt na pewno nie zaszkodzą.